GDAŃSK. W debacie wyborczej na antenie Radia Gdańsk ubiegający się ponownie o urząd Prezydenta Gdańska Paweł Adamowicz atakując Kacpra Płażyńskiego krytycznie odniósł się do zaangażowania w gdański sport Grupy Energa. Jak się okazuje, Adamowicz grubo myli się (jak przy składaniu oświadczeń majątkowych, za co grozi mu kara?).
Energa wydała Oświadczenie w sprawie wsparcia finansowego gdańskiego sportu, w którym wykazuje jak bardzo Paweł Adamowicz wprowadza opinię publiczną w błąd!
– Informujemy, jakie jest realne zaangażowanie Grupy Energa w sport w Gdańsku – czytamy w Oświadczeniu. -Tylko w okresie 2016-2018 wsparliśmy w ramach sponsoringu łącznie 36 inicjatyw i klubów sportowych z terenu miasta, zarówno zawodowych, jak też młodzieżowych czy pasjonackich. W tej liczbie zawierały się lub wciąż zawierają m.in. Lechia Gdańsk (zarówno drużyna piłki nożnej mężczyzn, jak też m.in. fundacja czy klub lekkoatletyczny), Wybrzeże Gdańsk, Maraton Solidarności, Puchar Poczty Polskiej i uczniowskie kluby sportowe, jak De La Salle czy „Szóstka”. Wspieraliśmy też m.in. kolejne edycje Biegu Św. Dominika w latach 2016-2018, 65-lecie Zenona Plecha w Gdańsku, festiwal „60. urodziny Andrzeja – sprawni i niepełnosprawni razem” czy sekcję szermierki AZS-AWFiS Gdańsk. Grupa Energa sponsoruje też reprezentację Polski kobiet i mężczyzn w bobslejach i skeletonie, których związek ma siedzibę w Gdańsku.
Kacper Płażyński:
– Lechia i jej barwy to rzecz niezwykła. Gdańsk i Pomorze są biało-zielone, dlatego musimy pogłębiać tożsamość Lechii nie tylko w mieście, ale w całym regionie. Lechia nie będzie wielkim klubem, kiedy będzie samotna. Będzie wielkim klubem, kiedy zacznie stawiać na zawodników z Gdańska oraz z regionu i w ten sposób będzie budować swoją tożsamość. W ten sposób wypełnią się trybuny, a nasz miejski stadion zostanie wypromowany znacznie szerzej niż do tej pory.
– W Gdańsku mamy ponad 20 klubów, które w sumie w ciągu roku otrzymują od miasta dofinansowanie w wysokości niespełna 150 tysięcy zł. A to w tych drużynach rodzą się talenty, które w przyszłości mogą zasilić Lechię, a tym samym spełnić marzenia tych młodych ludzi, że może kiedyś wystąpią w biało-zielonych barwach na tym pięknym bursztynowym stadionie. Musimy do tego dążyć.
– Proponujemy, aby z budżetu miasta kwota wsparcia na rzecz dzielnicowych klubów w Gdańsku nie wynosiła tylko 150 tys. zł, lecz milion złotych. Ten milion, który wydawany jest przez miejskie spółki na loże VIP na Stadionie Energa Gdańsk. Likwidując przywileje urzędników siedmiokrotnie zwiększymy wsparcie finansowe dla lokalnych klubów sportowych.
