GDAŃSK. 38-letni gdańszczanin wtargnął do mieszkania 30-letniej znajomej i dźgnął nożem znajdującego się tam 30-latka. Jak ustaliła policja, od lutego br. uporczywie nękał znajomą, szarpał ją oraz okradł. Sąd zastosował wobec sprawcy areszt tymczasowy na 3 miesiące. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek w nocy policjanci z komisariatu I otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że pewien mężczyzna próbuje dostać się do jednego z mieszkań na Szadółkach. Na miejsce zostali wysłani funkcjonariusze, którzy ustalili, że mężczyzna ten wtargnął przez drzwi balkonowe do mieszkania 30-letniej znajomej, dźgnął nożem znajdującego się tam 30-latka i uciekł. Mając dane sprawcy gdańscy policjanci natychmiast rozpoczęli jego poszukiwania.
Chwilę później w pobliżu miejsca zamieszkania funkcjonariusze ruchu drogowego zauważyli samochód, którym poruszał się poszukiwany mężczyzna i zatrzymali go. Okazało się, że 38-letni gdańszczanin był nietrzeźwy, w wydychanym powietrzu miał ok. 1 promila alkoholu. Trafił on do policyjnego aresztu.
Pracując nad sprawą śledczy z komisariatu I ustalili również, że 38-latek od lutego br. telefonicznie uporczywie nękał i groził 30-letniej znajomej. Ponadto w miniony weekend będąc w jej mieszkaniu szarpał kobietę, powodując stłuczenia, oraz ukradł jej telefon komórkowy o wartości 600 zł.
Na podstawie zebranych dowodów prokurator przedstawił 38-latkowi sześć zarzutów dot. spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu u 30-latka, uszkodzenia ciała 30-letniej znajomej, kradzieży, uporczywego nękania, naruszenia miru domowego oraz jazdy samochodem w stanie nietrzeźwości.
Wczoraj sąd na wniosek śledczych zastosował wobec sprawcy areszt tymczasowy na 3 miesiące. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. (KWP)