GDAŃSK. CZAS NA REFLEKSJE. 13 grudnia uczestnicy manifestacji na Placu Solidarności zbezcześcili pamięć poległych w grudniu 1970 r. i w stanie wojennym, wznoszono okrzyki pełne nienawiści pod adresem Jarosława Kaczyńskiego i prezydenta Andrzeja Dudy. Nam, byłym więźniom politycznym utrudniano dostęp do miejsca, gdzie składa się wieńce i zapala znicze. Usłyszeliśmy pod naszym adresem obraźliwe słowa jak „faszyści” itp.
List otwarty
do Pawła Adamowicza, Prezydenta Gdańska,
Bogdana Oleszka, przewodniczącego Rady Miasta
Stowarzyszenie „Godność”, zrzeszające od ponad 22 lat byłych działaczy Solidarności i więźniów politycznych z lat 1981-89, corocznie oddawało hołd ofiarom stanu wojennego. Od 2010 r. zbieraliśmy się pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców o godz. 23.30. Tu składaliśmy wieńce, zapalaliśmy znicze ku czci zamordowanych w stanie wojennym, odmawialiśmy modlitwę za zabitych. Domagaliśmy się corocznie osądzenia winnych tych zbrodni tj. gen. Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka. Domagaliśmy się także usunięcia z wymiaru sprawiedliwości sędziów i prokuratorów, którzy brali udział w procesach politycznych.
W tym roku obaj generałowie zmarli. Postanowiliśmy w tym roku złożyć wieniec i zapalić znicze w dzień 13.12 o godz. 12.00. Okazało się, że w tym dniu Miasto wydało zgodę na manifestację antyrządową, zorganizowaną przez PO, KOD, PSL i inne lewicowe ugrupowania.
Nie mamy nic przeciwko demonstracjom antyrządowym, bo szanujemy demokrację, ale sprzeciwiamy się stanowczo, aby w tym dniu na placu, gdzie polała się krew uczestników strajku w grudniu 1970 r. i gdzie czołgi tłumiły strajk w stoczni w grudniu 1981 r. organizowano jakiekolwiek demonstracje nie związane z wydarzeniami grudnia 1970 r. strajkiem w Sierpniu 1980 r. a także z wprowadzeniem stanu wojennego w dniu 13 . 12. 1981 r. Ten plac, na którym modlił się Święty Jan Paweł II w czerwcu 1987 r. jest szczególnie drogi nam więźniom politycznym i uczestnikom tamtych zmagań o wolną Polskę.
W dniu 13 grudnia uczestnicy manifestacji na Placu Solidarności zbezcześcili pamięć poległych w grudniu 1970 r. i w stanie wojennym,nie złożono bowiem tu kwiatów, nie zapalono znicza a wygłaszano mowy i wznoszono okrzyki pełne nienawiści pod adresem Jarosława Kaczyńskiego i prezydenta Andrzeja Dudy. Nam byłym więźniom politycznym utrudniano dostęp do miejsca, gdzie składa się wieńce i zapala znicze. Usłyszeliśmy pod naszym adresem obraźliwe słowa jak „faszyści” itp.
W imieniu członków Stowarzyszenia „Godność” domagamy się od władz Miasta nie wydawanie pozwoleń na demonstracje nie związane z tragedią Grudnia 70 r., Sierpniem 1980 i 13 grudnia 1981 r. Jeżeli takie demonstracje jak w tym roku będą odbywać się za przyzwoleniem władz miasta w latach następnych, to można się spodziewać starć pomiędzy demonstrantami, których dzielić będą różnice poglądów. Odpowiedzialność poniosą za to władze Miasta. Dziś widzimy, że władze Miasta jednostronnie opowiedziały się po stronie PO, KOD itp. Czas na refleksję.
Prezes – Czesław Nowak
Sekretarz – Stanisław Fudakowski
Wiceprezes – Andrzej Osipów
Do wiadomości:
Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność, Kuria Gdańska. Wojewoda Pomorski, IPN